Wczoraj po raz pierwszy poszłam do normalnej, opłacanej pracy o umowę o pracę. Nie powiem gdzie i co robię (ale to nie złego), bo trochę prywatności muszę mieć. Póki co ciężko powiedzieć cokolwiek po sześciu godzinach, tym bardziej, że to szkolenie. Ale wydaje mi się, że będzie fajnie. Wiadomo, w żadnej pracy się nie leży i nikt nie płaci za darmo. Miłego tygodnia:P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz