czwartek, 22 lipca 2010

O Mastertonie słów parę.




Muszę, po prostu muszę poświęcić jeden wpis na twórczość wspaniałego Grahama Mastertona. Jest to angielski pisarz horrorów, thrillerów i poradników seksualnych. Przyznaję się, że jeszcze za wiele jego książek nie przeczytałam (ale gościu ma niezły dorobek!! odsyłam na wikipedię-> Graham Masterton), mimo to, mam to w planach. Niektórzy mogą powiedzieć, że i tak mistrzem horroru jest King. A moim zdaniem? King jest wypromowany i tyle. Masterton nie. A zaczęło się od tego, że mój Tomek dał mi "Czerwoną Maskę", która mnie zachwyciła. I w ten sposób "Czerwona Maska" i inne tytuły powędrowały do mnie, mojego brata, przyjaciółki i do licznej grupy znajomych. Wszyscy są zachwyceni. Są ludzie, którzy w okresie wakacyjnym zastanawiają się co by tu przeczytać. Polecam Mastertona. Jego biografii nie będę przedstawiać, macie wszystko w wikipedii. Mogę go tylko zachwalać. Jedną z jego książek "Wybuch" wykorzystałam do mojej pracy maturalnej z ustnego polskiego. Jej temat brzmiał "Zjawy, wiedźmy, wizje, sny. Określ jaką pełnią funkcję w literaturze różnych epok." I to właśnie dzięki niej moje notowania wzrosły. Dodatkowy plus za zainteresowanie Polską co widać w kilku jego książkach.

Źródło obrazka: http://masterton0wojtekb.blox.pl/resource/Graham_Masterton.jpg

Muzyka na dziś


Alanis Morissette- Hands clean

wtorek, 20 lipca 2010

Trochę o mnie

Zbiór rzeczy ulubionych




Jeden






Ten jedyny, wspaniały i niepowtarzalny- TOMEK. Dzięki niemu moje życie jest piękne. Dzięki niemu wiem czego chce.



Dwa

Rodzina i przyjaciele. Wybaczcie, musi obejść się bez obrazków.


Trzy

Muzyka. Do słuchania.



Cztery Podróże małe i duże. Zarówno za granicę jak i do Warszawy, a nawet ogródka. Chociaż jeszcze wiele przede mną, wiem, że to kocham. I nie bez powodu wybrałam tą pasję moim kierunkiem studiów. Chętnych odsyłam na mojego fotobloga (link w fotoblogowych linkach :).



Pięć Twórczość Grahama Mastertona.

Nie będę bardziej wchodzić w szczegóły teraz, bo mam zamiar w ramach innej notki.



Sześć
Bardzo amatorskie fotografowanie.
Odsyłam do mojego fotobloga i do fotobloga naturalnego (linki w fotoblogowych linkach :).



Siedem
"Sex and the city"
Lubię i tylę.



Na razie to tyle. Cierpię na bezsenność, dlatego piszę. Chociaż wiem, że jutro będę edytować:P



P.S. I coś na dobranoc... Genialny demotywator. W nim kryje się cała prawda. Nie chodzi tu tylko o przecinki. Polecam.

poniedziałek, 19 lipca 2010

Nawiązując do Europride 2010



Może zacznę od tego, że coś powiem o sobie. Z natury i od dziecka jestem osobą, która lubi, chce i ma własne zdanie na temat wielu spraw. Czy to dobrze? Myślę, że tak, chociaż nie raz, nie dwa dostałam przez to bolesnego kopniaka w tyłek. Bolało, trzeba było masować, ale cóż poradzę, że taka jestem?

Jak wiadomo 17 lipca oprócz imprezy z okazji 600. rocznicy Bitwy pod Grunwaldem mieliśmy także Europride. Ta druga impreza była dość kontrowersyjna biorąc pod uwagę religijne pochodzenie Polski. Ale jeśli ktoś spytałby mnie czy to dobrze, że ta parada odbyła się w stolicy Polski, to odpowiedziałabym: Jasne, że tak! (dla jasności, jestem hetero). Promocja Warszawy i Polski itd; itp.

Oprócz tego, że mam własne zdanie, staram się też być tolerancyjna. No bo wiadomo, że ludzie są różni i różne rzeczy dają im szczęście. Dlatego staram się zrozumieć homoseksualnych kolegów (mam na myśli ogół homoseksualistów). Do tolerancji namawiam także Ciebie, czytelniku (jeśli to czytasz).

Ale, żeby nie było za słodko (bo to fajnie, a to super i bla bla bla)to muszę powiedzieć do czego nie jestem przekonana. Po 1. Jak powiedział mój potencjalny kandydat na teścia: 'Chcą legalizacji ślubów, to ok, ale jak już to będą mieli to będzie jak z młodymi hetero, że mogą, a nie będą brać. Zakazane owoce lepiej smakują. Poza tym mam to gdzieś kto się w kim zakochuje, ważne żeby był szczęśliwy, ale nie muszą tego tak okazywać' i ja się z nim stuprocentowo zgadzam. Po 2. Dzieci mi szkoda... W tej kwestii jestem konserwą i kropka. Uważam, że każde dziecko powinno mieć i mamę i tatę. I do tej sprawy można podczepić też kwestię samotnego wychowywania dziecka. Wiadomo, w życiu jest różnie, ale to dzieci zawsze najbardziej cierpią.


P.S. Drogi Homoseksualny kolego, życzę Ci szczęścia, miłości i wszystkiego najlepszego. Nic do Ciebie nie mam. Możemy iść na piwo:P

Źródło obrazka:
Baner ze strony: http://europride2010.eu/?go=wylaczrekl&u=1&lg=1

Którą dziewczyną z "Seksu w wielkim mieście jesteś" ?

Doskonale wiem, że tytuł brzmi jak jakiś kiczowaty psychotest, ale nie oszukujmy się, ma to wzięcie. Niektórzy faceci nie rozumieją, że każda kobieta jest jedynym i niepowtarzalnym egzemplarzem. A wrzucania wszystkiego do jednego worka znieść nie jestem w stanie. "Seks w wielkim mieście" to cztery skrajnie różne kobiety, które mimo wszystko odnajdują wspólny język. A Ty, którą bohaterkę przypominasz najbardziej?


Może Carrie Bradshaw? Piękną i uroczą felietonistkę, która chce po prostu być szczęśliwa u boku faceta, który będzie ją kochał. Może tak jak ona masz obsesję na punkcie butów, albo na czymkolwiek innym?









A może można o Tobie powiedzieć Miranda Hobbes? Mądra, odnosząca sukcesy prawniczka. Może jak ona znasz swoją wartość i jesteś świadoma swoich wad i zalet? Może tak jak Miranda jesteś cyniczką?













A może tak jak Charlotte York wciąż marzysz o księciu na białym koniu, z którym weźmiesz piękny ślub i urodzisz mu całą gromadkę dzieci. Jeśli kochasz sztukę, to na pewno jesteś jak ona.












A może na wszystkie pytania odpowiedziałaś "nie" ? Skoro tak to masz ostatnią szansę :). Jesteś wielbicielką związku na jedną noc? Kochasz seks ponad wszystko i nie lubisz zaborczości? O ślubie i dzieciach nie chcesz nawet słyszeć, to nie dla Ciebie.Jeśli tak, to jesteś jak Samantha Jones










A może nawet na czwarty zestaw pytań odpowiedziałaś "nie"? Jeśli tak to "witaj w klubie". A propos wrzucania wszystkiego w jeden worek: Też kiedyś zastanawiałam się, którą dziewczyną z "Seksu w wielkim mieście" jestem. Doszłam do wniosku, że po trochu mam cechy każdej, a w dużej mierze jestem zupełnie inna. Jedyna i niepowtarzalna. Tak jak Ty, ona, czy którakolwiek z nas. Cieszmy się z tego, że jesteśmy jedyne w swoim rodzaju. Przecież to właśnie to dodaje nam sex appeal'u.

Źródła zdjęć:

http://yourcinematicsurvivalkit.files.wordpress.com/2008/12/carrie-bradshaw-flower.jpg
http://imworld.aufeminin.com/dossiers/d20080506/d3870i82933h131425.jpg
http://dianams.files.wordpress.com/2009/02/charlotte-york.jpg
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjf9q-iyzAwRPtr_grCI9Oo7f4xqNQjO6rJ5ekkMyiTpxArbXZyAO-FXLksmu9mudFCfmgNz_Kw9Sh3zl0kUkftS7mBD1oTvlPG8O_DQCxUx0XR_M04zfXFJVVEvYd7mRlj723T3dscbzh4/s400/samantha+jones.jpg